Kiedy Biedronka i Czarny Kot odkryją swoją prawdziwą tożsamość?

To pytanie pewnie męczy wielu z was, czyż nie?

Zastanawia mnie tylko, dlaczego w pytaniu jest 'kiedy'. Czy to, że Biedronka i Czarny Kot dowiedzą się kim są jest takie oczywiste? Może nie będzie im dane się o sobie dowiedzieć? 

Jak dobrze wiemy, Marinette wzięła sobie bardzo do serca słowa Tikki, by nikomu nigdy nie mówić, że jest Biedronką. Ukrywa to nawet przed swoim wspólnikiem. 

Gdy Biedronka powiedziała Czarnemu Kotu, że nie powinni wiedzieć kim są w prawdziwym życiu, był trochę zawiedziony. Mimo wszystko zaakceptował jej prośbę, i nawet kiedy miał szansę otworzyć drzwi i w końcu zobaczyć, kim naprawdę jest dziewczyna, którą kocha, zrezygnował z tego. To bardzo szlachetne i kochane z jego strony. 

Nikt nigdy nie mówił, że kiedykolwiek odkryją kim naprawdę są. Może lepiej, by tak zostało?

OTÓŻ NIE. Spokojnie, trochę może was zestresowałam, ale to jest oczywiste, że KIEDYŚ SIĘ DOWIEDZĄ, KIM SĄ. Ma to w końcu duże znaczenie w ich relacjach. Dodatkowo urozmaiciłoby to fabułę, także o czym my mówimy? TO SIĘ PO PROSTU MUSI KIEDYŚ STAĆ!

Także powyżej widzimy zrzut ekranu z tweetem jakiegoś fana biedroneczki, gifem (który macie na górze), podpisany: 

-"Więc, może pewnego dnia kiciuś nie będzie więcej musiał odwracać głowy." (Nie jest to dokładne tłumaczenie, ale tylko takie ma jakiś sens po polsku XD). 

No ok, ale co to ma do rzeczy? Tego tweeta podał jeden z twórców naszej kochanej kreskówki!

Dobrze, wracam do głównego pytania. KIEDY?!

Bardzo możliwe, że w drugim sezonie.  Stawiałabym na to, że najpierw się dowie jedno, a po jakimś czasie (w trzecim sezonie?) drugie. Dlaczego? To bardzo proste: jeżeli dowiedzieli by się o sobie razem, to skończyłby się temat. A tak, to każdy będzie ciekawy: jak, kiedy, gdzie, dlaczego i będziemy czekać, oglądać i z niecierpliwością pragnąć następnych odcinków.

Kolejne pytanie: Kto pierwszy się dowie?

Znając Adriena, nie zrobiłby tego Biedronce i za wszelką cenę starałby się (jak z resztą teraz) nie odkryć jej prawdziwej tożsamości, bo przecież tego sobie życzyła. Więc raczej stawiałabym, że pierwsza się dowie Marinette. O ile nie stanie się to przez przypadek, to myślę, że Czarny Kot powie, że jest Adrienem. Albo Adrien Czarnym Kotem. Wszystko jedno.

Oczywiście (prawie) wszystko co tu piszę, to są zwykłe przemyślenia. A jak będzie naprawdę? Czekajmy, a się dowiemy.

"Dzisiejszego wieczoru burza mózgów i pisanie sezonu z @Tomas_Astruc (również jeden z twórców). Drugi sezon będzie naprawdę świetny."

Tym miłym akcentem was zostawię. Bądźcie na bierząco, wkrótce pojawi się post o... 

Do zobaczenia!

Ladybug